Trybuny pełne kibiców, okrzyki radości, emocje niemożliwe do powstrzymania, tysiące oczu śledzące konkurujące ze sobą na arenie roboty i towarzyszący temu podziw dla drużyn licealistów, które ostatnie dwa miesiące przed zawodami spędziły na intensywnej pracy, żeby pojawić się na FRC z jak najskuteczniejszym robotem. First Robotics Competition to wydarzenie od 30 lat dające uczniom możliwość stania się częścią środowiska zaangażowanych i zafascynowanych inżynierią innowatorów. Jednak sam udział w konkursie jest czymś więcej niż możliwością sprawdzenia się w prawdziwej inżynierii. Pozwala on zbudować nie tylko robota, ale również drużynę, międzynarodowe relacje, wspomnienia, własną tożsamość oraz kompetencje kluczowe w przyszłej karierze i życiu.
W zależności od sezonu roboty wykonują zadania, takie jak wrzucanie piłek lub dysków do bramek, zwisanie na drążkach czy balansowanie na równoważniach. Drużyny konkurują w dwóch sojuszach po trzy roboty w serii dwuminutowych meczów. Przez pierwsze 15 sekund roboty mają poruszać się autonomiczne, by później do gry weszli sterujący, mający zdobyć dla swoich drużyn jak najwięcej punktów. Wyłonione w kwalifikacjach najlepsze osiem drużyn, dobiera sobie sojuszników, z pomocą których powalczy o wyjazd na mistrzostwa do Houston.